Relaks w domowym zaciszu z dyfuzorem Aromatly Pure 2
Nie tylko po ciężkim, męczącym dniu ale także gdy chcę się odprężyć i miło spędzić czas, organizuję sobie wieczór dla siebie. Relaks w domowym zaciszu to dla mnie kilka elementów, które uprzyjemniają mi ten czas tylko dla siebie. Zobacz, jak wygląda mój wyjątkowy wieczór i przygotuj go razem ze mną. Poznaj także dyfuzor Aromatly Pure 2, który towarzyszy mi podczas takiego relaksu.
Relaks w domowym zaciszu – czyli ulubiona forma odpoczynku i regeneracji
W zależności od tego, w jaki sposób spędziłam dzień, tak potem wybieram odpowiednią formę odpoczynku i regeneracji. Lubię aktywny wypoczynek, spacery, rower, wycieczki, lubię też spędzać czas w domu – czy to w tradycyjny sposób z książką czy filmem czy pobudzając szare komórki. Tym razem, pokażę Wam jak wygląda mój relaks dla głowy – jak odpoczywam i co najbardziej mi pomaga i wycisza.
Relaks w domu. Co będzie mi potrzebne?
Są to drobne elementy, które tworzą całość:
• Poduszki, koc
• mata do akupresury
• olejki eteryczne, dyfuzor
• świece, projektor gwiazd
• ulubiony kubek z pyszną herbatą z sokiem lub kawą bezkofeinową,
• książka, czasopisma, albumy, notes, planer, czasami laptop z jakimś kursem, który przerabiam lub z ulubionym serialem czy filmem.
Jak szybko się zrelaksować?
KROK 1. Odpowiedni klimat
Zaczynam od stworzenia odpowiedniego klimatu. Rozkładam poduszki, koc, zapalam świeczki lub włączam dyfuzor, do którego dolewam kilka kropel olejku eterycznego. Najbardziej lubię pomarańczowy - od razu przywołuje miłe wspomnienia i kojarzy mi się z optymizmem i radością. Jeśli chcę bardziej odpocząć i się uspokoić, sięgam po olejki eukaliptusowy i melisę.
Zaczynam od stworzenia odpowiedniego klimatu. Rozkładam poduszki, koc, zapalam świeczki lub włączam dyfuzor, do którego dolewam kilka kropel olejku eterycznego. Najbardziej lubię pomarańczowy - od razu przywołuje miłe wspomnienia i kojarzy mi się z optymizmem i radością. Jeśli chcę bardziej odpocząć i się uspokoić, sięgam po olejki eukaliptusowy i melisę.
KROK 2. Dodatkowe przyjemności
Robię sobie coś dobrego do picia i jedzenia (czasami lubię też "zgrzeszyć" czymś słodkim lub niekoniecznie zdrowym, ale skoro to ma być mój wyjątkowy wieczór to mogę wszystko:) ).
Robię sobie coś dobrego do picia i jedzenia (czasami lubię też "zgrzeszyć" czymś słodkim lub niekoniecznie zdrowym, ale skoro to ma być mój wyjątkowy wieczór to mogę wszystko:) ).
KROK 3. Wypoczynek
Najczęściej rozkładam matę do akupresury, włączam odpowiednią muzykę i staram się odpocząć. Innym razem stawiam na książkę lub lekki serial czy film. To ma być moment totalnego resetu i relaksu, dlatego wybieram coś, co da mi radość, sprawi, że się uśmiechnę i odprężę. Bardzo lubię też dbać o wspomnienia, dlatego są też wieczory, kiedy siadam z albumem i go uzupełniam lub kreatorem do stworzenia gotowej fotoksiążki.
Gdy mam więcej energii, siadam z książką rozwojową lub kursem i przerabiam sobie zadania, robiąc zapiski w notesie. To wszystko sprawia, że się relaksuję i ładuję swoje akumulatory. Wybieram taką formę odpoczynku, jaka w danym momencie najbardziej mi pasuje i jest odpowiednia – jeśli cały dzień spędziłam pracując umysłowo, wybieram inny rodzaj wypoczynku, chcąc zachować balans i równowagę.
KROK 4. Obowiązkowy punkt - aromaterapia i dyfuzor
Lubię ładne, zadbane wnętrza oraz to, gdy w pomieszczeniu ładnie pachnie. Dyfuzor to sposób na połączenie tych dwóch cech. Od kilku lat posiadam dyfuzor, z którego lubię korzystać, zwłaszcza do aromaterapii i podczas relaksu. O tym dyfuzorze wspomniałam TUTAJ.
Niedawno pojawiła się u mnie nowość - dyfuzor Aromatly Pure 2, który chcę Wam pokazać przy okazji tego wpisu.
Aromatly Pure 2, czyli co to za dyfuzor?
Aromatly Pure 2 to usprawniony model znanego Dyfuzora Pure, który posiada ceramiczne wykończenie premium. Dyfuzor rozpyla parę i zapach, z użyciem olejków eterycznych. Dyfuzor zasilany jest kablem USB, jest przenośny i można go umieścić w dowolnym pomieszczeniu.
Pure 2 posiada timer z 4 trybami: ciągłe działanie, 1h, 2h, oraz tryb przerywany (10 min włączony / 10 min wyłączony. Aby dyfuzor jeszcze lepiej się prezentował, można także włączyć podświetlenie LED.
Aromatly Pure 2 – dlaczego warto go kupić?
Jednym z powodów dla którego warto kupić nową wersję dyfuzora Pure, czyli Aromatly Pure 2 jest fakt, iż mimo swojej zwiększonej mocy, nie zużywa dużej ilości energii. Pozwala na nieprzerwaną pracę przez 5 godzin, przy jednokrotnym napełnieniu zbiornika. Dużą zaletą dla mnie jest to, że dyfuzor nie tylko nawilży powietrze ale także posłuży do aromaterapii i sprawi, że w pomieszczeniu będzie unosił się piękny zapach - dzięki swojej mocy, może to być pomieszczenie nawet do 50 metrów kwadratowych.
Dodatkowym atutem jest jego prosty i efektowny wygląd oraz podświetlenie z funkcją zmiany kolorów. Sami przyznacie, że efekt robi wrażenie i jest to fajny gadżet. Dodatkowo ceramiczne wykończenie sprawia, że wygląda jak produkt premium – będzie piękną ozdobą każdego wnętrza.
Sama używam go także jako lampki nocnej - nie wybudzi domowników, a daje subtelne światło, które pozwoli na dotarcie do łóżka i zrelaksowanie się.
W zależności od wybranych olejków, dyfuzor ułatwi zasypianie, zadziała na zatkany nos, zadba o nawilżenie dróg oddechowych, pomoże w relaksie lub skupieniu i poprawi samopoczucie. Po dyfuzor sięgam także w sezonie grzewczym, aby nawilżyć powietrze.
Olejki eteryczne Aromatly to jedne z moich ulubionych: są intensywne a zatem wydajne i ich cena nie nadszarpnie portfela. O olejkach powstał osobny wpis, więc jeśli chcesz poczytać o nich więcej lub zastanawiasz się, który wybrać i na co działają, kliknij w link poniżej:
Aktualnie dyfuzor jest w świetnej cenie, 199zł + na stronie jest darmowa wysyłka. Mam też dla Was niespodziankę – jeśli zastanawiacie się nad zakupem tego lub innego dyfuzora Aromatly, to z moim kodem rabatowym: DELISHE otrzymujecie 15% na zakupy w sklepie Aromatly na cały asortyment (kod będzie działał stale z wyłączeniem akcji promocyjnych).
Zatem z kodu możecie skorzystać kupując dowolny dyfuzor ale także olejki eteryczne.
KOD -15% na cały asortyment: DELISHE
Produkty marki Aromatly mogę polecić z całego serca - używam ich od kilku lat i zawsze będę do nich wracać. Są dobrej jakości, w adekwatnej cenie, która nie naruszy portfela i niejednokrotnie wspomniałam o nich na blogu, co tylko potwierdza fakt, iż ich używam i mi się sprawdzają.
To także świetny pomysł na prezent – dla kogoś bliskiego, na urodziny, dla pary młodej czy na parapetówkę.
Podaruj komuś nie tylko piękny, designerski gadżet, ale także funkcjonalną dekorację i chwile błogiego relaksu i zadowolenia.
Wpis sponsorowany powstał we współpracy z marką Aromatly
Jak relaksujecie się po ciężkim dniu? Jakie formy relaksu wybieracie najczęściej?
ZOBACZ TAKŻE:
