Zamiennik podkładu Smashbox 6x tańszy!

zamiennik podkładu z Sephory Smashbox Eveline

Podkład, to jeden z tych kosmetyków do makijażu, który zawsze jest w mojej toaletce. Najważniejsze cechy podkładu dla mnie to przede wszystkim wyrównanie kolorytu, trwałość, krycie i matowo-satynowe wykończenie. Zwłaszcza, gdy wychodzę na wiele godzin, to chcę, aby przetrwał na mojej twarzy przez długi czas. Moim ulubieńcem od lat jest trwały podkład Studio Skin ze Smashboxa, który kupuję w Sephorze. Jest to podkład z wyższej półki cenowej, bowiem kosztuje około 185 zł. Znalazłam zamiennik podkładu Smashbox, w dodatku aż 6 razy tańszy! 

Ten podkład przypomina wspomniany hit z Sephory i efekt na twarzy jest bardzo zbliżony. Co to za podkład? Czy inne właściwości także są na podobnym poziomie? Czy znalazłam tani zamiennik z drogerii podkładu Smashbox? Przekonajmy się i porównajmy je ze sobą.


Zamiennik drogiego podkładu Studio Skin Smashbox?

Tani zamiennik z drogerii

Podkład, który porównam z podkładem Studio Skin z Sephory to podkład Wonder Match z Eveline, dostępny w drogeriach, m.in. w Rossmannie, Hebe czy drogeriach internetowych: ekobieca, cocolita itp. Przy porównaniu podkładu oraz jego zamiennika wezmę pod uwagę kilka czynników jak konsystencję, wykończenie, trwałość. 

Wizualnie, podkłady różnią się od siebie, mają inne opakowania, choć to co je łączy to przede wszystkim szklana buteleczka z czarną zakrętką oraz czarne, estetyczne napisy. Na potrzeby tego wpisu wprowadzę skróty myślowe: podkład Studio Skin ze Smashboxa często będę nazywać po prostu Smashboxem, a podkład Wonder Match z Eveline, tańszym zamiennikiem lub marką, czyli Eveline.

Tani zamiennik podkładu z Sephory Smashbox z drogerii


1. Cena i wydajność

Tutaj od razu widać ogromną różnicę. Kultowy podkład z Sephory, Studio Skin, kosztuje 182,90 zł (w drogerii Douglas aż 220 zł). Natomiast jego zamiennik, czyli Wonder Match z Eveline, 28,49 zł. Pojemność mają taką samą (30 ml), więc cena za 1 mililitr, w przeliczeniu to odpowiednio 6,10 zł oraz 0,95 zł. Zatem drogeryjny zamiennik jest ponad 6 razy tańszy! 

Jeżeli weźmiemy pod uwagę wydajność podkładów to jest w obu przypadkach dobra, choć podkład ze Smashbox przy użytkowaniu przez 3/4 czasu wystarcza mi na ponad rok stosowania, prawie 1,5 (robiłam swego czasu taki test, gdzie stosowałam głównie jego). Podkład z Eveline przy takiej częstotliwości stosowania wystarcza na pewno na krócej, myślę, że na połowę tego czasu.

6 razy tańszy zamiennik podkładu z Sephory Smashbox


2. Kolor i konsystencja

Podkład ze Smashboxa mam w odcieniu 1.0, skin tone: fair, undertone: cool peach, natomiast wolę jego jaśniejszy odcień, którego aktualnie nie posiadam. Ten odcień jest dobry latem, w chłodniejsze miesiące, gdy moja twarz jest bardziej blada, mieszam go z rozjaśniaczem. Podkład z Eveline mam w odcieniu 10 light vanilla. W zestawieniu ze sobą widać znaczną różnicę w tych odcieniach. Konsystencja jest natomiast podobna, nie jest bardzo gęsta, ani zbyt wodnista, choć Smasbox minimalnie jest gęstszy.

Smashbox vs Eveline tańszy zamiennik

 

3. Krycie

Krycie obu podkładów można stopniować tak, aby uzyskać efekt od lżejszego do mocniejszego. Smashbox natomiast daje mocniejsze krycie już przy pierwszej warstwie. Studio Skin potrafi zakrywać więcej i tutaj ilość na znaczenie. W przypadku droższego podkładu wystarczy mniejsza ilość, w przypadku podkładu z drogerii, trzeba nałożyć go nieco więcej, aby finalnie efekt był zbliżony. Przy kolejnych warstwach uzyskamy naprawdę dobre krycie i miły dla oka efekt.

Osobiście, najlepiej lubię nakładać oba podkłady gąbeczką jajeczko typu beautyblender, aby efekt był bardziej naturalny, bez smug, jakie mogą powstawać przy użyciu pędzla. Nie nakładam podkładów palcami. 

Oba podkłady, dobrze rozprowadzone wyglądają ładnie na twarzy, nie warzą się i dają przyjemny dla oka efekt.

tańszy zamiennik podkładu Smashbox Studio Skin


4. Wykończenie

Podkład ze Smashboxa ma matowe wykończenie i zastyga na twarzy. Nie tworzy jednak takiego mocnego, wręcz przerysowanego efektu, jaki robił na mojej skórze podkład Estee Lauder Double Wear. Nie podkreśla suchych skórek, choć na początku, gdy kupiłam go pierwszy raz lata temu, nie mogłam się z nim dogadać. Dopiero przy zastosowaniu odpowiedniej pielęgnacji lub mieszaniu z odrobiną czegoś lżejszego, wykończenie było zadowalające. (Jednak tak zachowywał się na mojej skórze, która była miejscami sucha a i ja nie przepadam za mocnym, bardzo matowym wykończeniem, dlatego chcę to zaznaczyć). Podkład z Eveline jest natomiast bardziej lekki, choć nadal matuje skórę, to efekt, zwłaszcza po kilku godzinach, nieco się różni.

 

5. Trwałość

Trwałość w przypadku obu podkładów będzie czymś, co je różni, choć da się uzyskać zbliżony czas. Studio Skin to podkład, który potrafi przetrwać wiele godzin na twarzy, wesele, imprezy i inne wydarzenia, zwłaszcza, gdy dobrze go utrwalimy. 

Wonder Match, czyli tańszy zamiennik ma dobry wynik jeśli chodzi o trwałość, ale jednak jest nieco lżejszy przez co też szybciej się wyświeca. Natomiast, jestem w stanie wydłużyć czas jego trwałości, jeśli odpowiednio przygotuję skórę, następnie bardzo dokładnie wklepię 2 warstwy tego podkładu gąbeczką i utrwalę go trwałym pudrem oraz mgiełką. Mimo wszystko trwałość podkładu z Eveline jest zadowalająca i spokojnie przetrwa dzień (dla mnie np. od 7 do 15-16 (potem warto usunąć nadmiar sebum i przypudrować go). Natomiast, tak jak pisałam, jeśli wykonam te kroki powyżej, trwałość jest o wiele dłuższa.

Eveline Wonder Match

 

Podsumowując, czy zatem znalazłam tańszy zamiennik podkładu Smashbox Studio Skin? Uważam, że podkład Wonder Match z Eveline może z nim konkurować i efekt na twarzy będzie podobny ale trwałość i to, jak zachowuje się po wielu godzinach nieco się różni. To od Was zależy, na co najbardziej zwracacie uwagę. 

Efekt na skórze: zbliżony, wykończenie także, trwałość: różna, ale nadal zadowalająca, cena: 6-krotna różnica. Ten ostatni czynnik może być decydujący przy zakupie. Ja bardzo lubię oba te podkłady i przyznam, że od kilku miesięcy ten z Eveline wyparł podkład ze Smashboxa i tylko po niego sięgam. Utrwalony i przypudrowany potrafi nie ścierać się, nie migrować i wyglądać świetnie przez długi czas.


Znacie te podkłady? A może któryś z nich jest Waszym ulubieńcem? A może zachęciłam Was do zakupu?

 

ZOBACZ TAKŻE:

instagram