Kalendarz adwentowy z kosmetykami MAC co jest w środku?
Kalendarze adwentowe są coraz bardziej popularne. Na rynku pojawiają się nie tylko te tradycyjne z czekoladkami, ale także z innymi ciekawymi rzeczami, w tym z kosmetykami. Jednym z takich kalendarzy jest kalendarz adwentowy z kosmetykami MAC. Bardzo popularna marka wśród wizażystów ale nie tylko, wypuściła świetny kalendarz, który umili oczekiwanie do Świąt i cały grudzień. Na moim Instagramie, każdego dnia, począwszy od 1 grudnia aż do 24 grudnia, otwierałam ten kalendarz i pokazywałam Wam zawartość. Wiele z Was było zaciekawionych zawartością i każdego dnia, wyczekiwało na otwarcie okienka. Postanowiłam podsumować cały kalendarz i pokazać co się w nim znalazło a także jak się miała cena do zawartości i jakiego rodzaju produkty się w nim znalazły. Czy warto kupić kalendarz z kosmetykami MAC? Na to pytanie, spróbuję odpowiedzieć w tym wpisie. Myślę, że to pomoże Wam także w wyborze kalendarza w kolejnych latach.
Kalendarz adwentowy MAC czy warto kupić?
Co to jest kalendarz adwentowy? Na czym to polega?
Idea kalendarza adwentowego zrodziła się z oczekiwania na Święta Bożego Narodzenia. To odliczanie do Świąt, począwszy od 1 do 24 grudnia. Codzienne otwieranie jednego okienka umila czas do gwiazdki i pozwala się cieszyć tym okresem i małym prezentem.
Na rynku dostępne są przeróżne kalendarze adwentowe: tradycyjne z czekoladkami, z kosmetykami, herbatami, zabawkami, klockami, kulami do kąpieli itd.
Ile kosztuje kalendarz adwentowy MAC i co się w nim znalazło?
Kalendarz adwentowy MAC Frosty to kalendarz w przepięknej, zimowej odsłonie. Ośnieżone, zaszronione pudełko z czerwonym wnętrzem i rozkładaną śnieżynką wyglądało naprawdę elegancko i przyciągało wzrok. To idealny pomysł na prezent. Samo pudełko można potem wykorzystać w DIY lub do stworzenia kolejnego kalendarza adwentowego (w okienkach można schować kosmetyki, słodycze, małe zabawki lub herbaty).
Kalendarz adwentowy MAC w regularnej cenie na oficjalnej stronie marki MAC kosztował 1090 zł. Na Zalando za ten sam kalendarz zapłacilibyśmy 889 zł. Mój kosztował niecałe 700 zł, bo akurat był w promocji na Zalando. W kalendarzu znalazły się zarówno kosmetyki pełnowymiarowe (i było ich naprawdę sporo co pozytywnie mnie zaskoczyło) oraz miniatury.
Kalendarz zawierał 24 kosmetyki do makijażu a także pielęgnacji. Marka MAC jest przede wszystkim znana z ich pomadek do ust w czarnych, klasycznych opakowaniach i oczywiście w kalendarzu ich nie zabrakło. Jednak oprócz pomadek w środku znalazły się także inne kosmetyki takie jak tusz do rzęs, cienie, konturówki, kredki do oczu a nawet produkty pielęgnacyjne.
Poniżej zestawienie wszystkich produktów:
MAC Stack Mascara w kolorze Stack Black
Full Size Lipglas w kolorze Oh Baby
pomadka Powder Kiss Liquid w kolorze Devoted To Chili
Prep + Prime Lip
Full Size Lipglas w kolorze Clear
BrushStroke 24 Hour Liner w kolorze Brushblack
limitowany Colour Excess Gel Pencil w kolorze Sterling Silver
pełnowymiarowa pomadka „Velvet Blur” w kolorze Spice World
lusterko w limitowanym nakładzie
pełnowymiarowa pomadka Retromatte w kolorze Runway Hit
cień do powiek w kolorze Satin Taupe
Pro Longwear Paint Pot w kolorze Art Thera Peachy
Mini MAC Hyper Real SkinCanvas Balsam
pełnowymiarowa pomadka Retromatte w kolorze All Fired Up
pomadka w kolorze Soar
pomadka Lustreglass w kolorze See Sheer
pomadka w kolorze Whirl
cień do powiek w kolorze Brun
Hyper Real SkinCanvas Serumizer w rozmiarze próbnym
pomadka Lustreglass w kolorze Syrup
Full Size Tinted Lipglass w kolorze Nymphette
limitowany Colour Excess Gel Pencil w kolorze Ritzed & Blitzed
pełnowymiarowa pomadka Powder Kiss w kolorze Teddy 2.0
cień do powiek w kolorze My Tweedy
Zawartość kalendarza adwentowego MAC
Podsumowując, w kalendarzu znalazły się:
5 pomadek do ust w czarnych opakowaniach typu nabój, w pełnowymiarowych opakowaniach
1 tusz do rzęs
2 błyszczyki do ust z drobinkami
1 błyszczyk bezbarwny
1 pomadka w płynie
2 konturówki do ust
1 baza pod pomadki
1 pomadka wysuwana, w sztyfcie
1 lusterko
3 cienie do powiek
1 cień typu paint pot
2 kredki do oczu
1 eyeliner
1 krem
1 serum
Codziennie, na instagramie pojawiało się wideo, w którym otwierałam razem z obserwatorami jedno okienko. Poniżej skrót relacji z dwudziestu czterech dni.
Czy warto kupić kalendarz adwentowy z kosmetykami?
Mając doświadczenie z innymi kalendarzami adwentowymi z kosmetykami a nawet oglądając różne kalendarze, ten na ich tle wypada naprawdę dobrze. Bardzo dużo pełnowymiarowych produktów, zamiast małych zapychaczy, co bardzo mi się podoba. Są tutaj produkty, które normalnie można kupić na stronie MAC czy stacjonarnie a także kilka limitowanych.
A czy opłaca się go kupić? Oczywiście. Wartość kalendarza zdecydowanie przekracza jego cenę - aktualnie pomadki na stronie MAC kosztują 130 zł, więc przy 5 kolorach to daje już 650 zł, a więc cenę promocyjną kalendarza. Wystarczy dorzucić jeden produkt i już mamy regularną cenę kalendarza, która widniała na stronie Zalando.
Różnorodne kosmetyki, choć najwięcej jest tutaj produktów do ust, jednak z tego słynie marka MAC, więc zupełnie się nie dziwię. Podoba mi się, że kolory są różne, nie ma tutaj tylko "świątecznych odcieni", a kosmetyki można wykorzystać przez cały rok. Obawiałam się, że będzie sporo czerwieni, ale tak naprawdę pojawiła się tylko jedna płynna pomadka w bardziej intensywnym kolorze. Zabrakło mi tutaj mieniącego się cienia - myślałam, że będzie tutaj coś złotego, z drobinkami czy czegoś, co rozświetli powieki. Bardzo chciałam, żeby pojawił się też róż do policzków i chyba nad tym najbardziej ubolewam. Myślę, że można było umieścić w kalendarzu uniwersalny odcień lub któryś z klasyków tej marki - na pewno wiele osób by się ucieszyło.
Najbardziej jestem zadowolona z tego, że w kalendarzu znalazły się pomadki w kolorach, które od dawna mi się marzyły (See sheer, Syrup), konturówek (obie piękne) i słynnego cienia Satin Taupe. Najmniej jestem zadowolona z eyelinera (ale to dlatego, że nie używam) oraz konturówek do oczu.
Jeśli zastanawiasz się, czy warto kupić kalendarz adwentowy z kosmetykami MAC to moim zdaniem warto. Większość pełnowymiarowych produktów, w świetnej, wysokiej jakości, bez zbędnych gadżetów, malutkich opakowań czy produktów-próbek. Zdecydowanie wybrałabym taki kalendarz zamiast kalendarza z malutkimi kosmetykami, słabszej jakości i tak zwanymi zapychaczami, jakich wiele na rynku, nawet w znanych drogeriach i perfumeriach.
To kalendarz dla fanów marki MAC a także dla tych, którzy chcą ją odkryć lub szukają świetnych produktów do makijażu, dobrej jakości. Myślę, że fajnie się sprawdzi też jako starter dla początkującej wizażystki - od razu masz 21 produktów do makijażu, którymi możesz malować klientki (3 pozostałe produkty to 2 pielęgnacyjne i 1 lusterko).
Miałaś kiedykolwiek swój kalendarz adwentowy? A w tym roku? Jak podoba Ci się kalendarz z kosmetykami MAC?
ZOBACZ TAKŻE:
