Kosmetyki mineralne Earthnicity minerals | Krok ku naturalnemu makijażowi
Kosmetyki mineralne znam od dawna i bardzo lubię do nich wracać właśnie latem. Nie obciążają mojej skóry, nie zatykają porów i nie tworzą maski. Tym razem miałam okazję wypróbować kosmetyki marki Earthnicity Minerals, o której słyszałam już wcześniej, jednak do tej pory nie miałam z nimi styczności. Czy to kolejny dobry wybór wśród minerałów i kosmetyków do makijażu? Jak zareagowała na nie moja skóra? O tym przeczytacie właśnie w tym wpisie.
Czym są kosmetyki mineralne Earthnicity Minerals? Kto może je stosować?
Kosmetyki mineralne to świetna alternatywa dla drogeryjnych produktów do makijażu. Mają lepszy, naturalny skład, nie zawierają konserwantów i parabenów, nie podrażniają skóry a przy tym jeszcze dodatkowo ją pielęgnują i dbają o nią. W mojej toaletce od kilku lat goszczą kosmetyki mineralne - lubię stosować je na co dzień, gdy nie chcę obciążać swojej skóry a także regularnie sięgam po nie na przełomie wiosny i lata. Cieszę się, że nie tylko pielęgnacja zmierza ku dobremu i pojawia się coraz więcej naturalnych produktów, ale również wśród kosmetyków do makijażu możemy znaleźć takie, które nie szkodzą naszej cerze.
Earthnicity Minerals to linia naturalnych kosmetyków do makijażu o właściwościach leczniczych i pielęgnujących, składających się w 100% z minerałów. Mają one krótki, prosty skład, bez zbędnych substancji, dzięki czemu nadają się także dla cer wrażliwych, alergicznych oraz po różnych zabiegach kosmetycznych.
Podoba mi się to, że kosmetyki do makijażu mogą ją także pielęgnować i że nie są to dwie odrębne dziedziny. Earthnicity Minerals działa leczniczo, kojąco a także przeciwzapalnie. Oczywiście jak to kosmetyki mineralne, chronią przed promieniami UVA i UVB na poziomie SPF15 - zawsze to jakaś dodatkowa ochrona oprócz kremu z filtrem. Dla mnie również ważną kwestią jest to, że po ich zastosowaniu, po całym dniu moja skóra nie reaguje ściągnięciem, przesuszeniem czy wypryskami.
Sama przetestowałam trzy kosmetyki mineralne z Earthnicity oraz pędzel do makijażu i o nich chciałabym Wam opowiedzieć i podzielić się moją opinią. Kosmetyki Earthnicity Minerals są dostępne pod tym linkiem, w drogerii domiuroda.pl
BAZA POD MAKIJAŻ MINERALNY EARTHNICITY SPF 20
Do tej pory sięgając po różne kosmetyki mineralne, nie używałam żadnej bazy dedykowanej tym produktom. Jako, że ten produkt zbierał dobre opinie, postanowiłam go również wypróbować. Baza pod makijaż mineralny Earthnicity to produkt 2 w 1 - jest to zarówno baza przedłużająca trwałość makijażu jak i nawilżający, przeciwzmarszczkowy krem z SPF 20. Sama dosyć sceptycznie podchodziłam do tego produktu, jednak chciałam dać mu szansę i zobaczyć, czy się sprawdzi.
Baza znajduje się w higienicznym opakowaniu z pompką, którą dozujemy odpowiednią ilość produktu. Opakowanie zawiera 50 ml produktu. Po wyciśnięciu, baza ma lekką konsystencję, która po rozsmarowaniu staje się niewidoczna i ma wodnistą formułę. Przed nałożeniem podkładu mineralnego, czekam kilka minut, aż baza dobrze osiądzie na skórze i po tym czasie przystępuję do wykonywania makijażu. Na skórze wyczuwalne jest nawilżenie i delikatna warstwa ochronna (podobne uczucie jak przy stosowaniu innych baz pod makijaż). I faktycznie ta konsystencja i to, jak baza osiadła na skórze, pomaga w nałożeniu podkładu mineralnego i tym, jak potem on trzyma się na skórze. Bardzo podoba mi się ten efekt i to, w jaki sposób produkty ze sobą współgrają. Rano, gdy nakładałam makijaż, rezygnowałam już z innych kremów na rzecz tej bazy, ponieważ takie nawilżenie było dla mojej skóry wystarczające. Baza zwiększa przyczepność podkładu mineralnego, dzięki czemu przedłuża jego trwałość.
W składzie znajdziemy m.in. sok z aloesu, który ma właściwości kojące i łagodzące, krem-baza sprawdzi się przy cerach wrażliwych, skłonnych do zaczerwienień a także jako opatrunek dla skóry po nadmiernej ekspozycji na słońcu.
PODKŁAD MINERALNY EARTHNICITY MOONLIGHT
Wybierając podkład, kierowałam się odcieniami podanymi na stronie i zdjęciami w internecie. Postawiłam na odcień Moonlight. Przyznam, że nieco obawiałam się, czy aby na pewno będzie dla mnie odpowiedni, jednak miło się zaskoczyłam, gdy już po pierwszym użyciu podkład bardzo ładnie stopił się z moją skórą i idealnie dopasował. Podkład znajduje się w typowym dla minerałów pojemniczku z sitkiem, co ułatwia wysypywanie odpowiedniej ilości produktu. Opakowanie zawiera 9 gramów produktu i posiada dodatkowo welurowy puszek. Mamy 14 dostępnych odcieni, od jasnych, neutralnych przez ciepłe, beżowe na tych przeznaczonych do ciemnych karnacji skończywszy.
Skład jest bardzo krótki i prezentuje się następująco: Mica, Titanium Dioxide, Iron Oxidies, Ultramarine Blue.
Jeśli wcześniej nie używaliśmy kosmetyków mineralnych, na pewno potrzeba chwili, aby nauczyć się z nimi pracować i równomiernie rozkładać produkt i wykonywać odpowiednie ruchy pędzlem. W przypadku tego podkładu, naprawdę byłam zaskoczona jak łatwo mi to poszło. Wypróbowałam aplikację zarówno dedykowanym pędzlem, jak i moim ulubionym pędzlem do minerałów, który mam od lat i w obu przypadkach efekt był zadowalający - w przypadku mojego pędzla (bardziej zbitego), uzyskałam nieco większe krycie. Na pewno aplikację ułatwiła mi też baza, o której pisałam wyżej. Skóra była wygładzona i podkład lepiej się do niej przyklejał. Co ciekawe, stosowałam go, gdy moja skóra była w nie najlepszej kondycji - nie wiadomo skąd na policzkach pojawiło się mnóstwo małych krostek. Wtedy odstawiłam drogeryjne, płynne podkłady, aby dodatkowo nie obciążać skóry. Ten podkład nie tylko nie podrażnił jej ale także zauważyłam znaczną poprawę w kondycji i mniemam, że jest to też jego duża zasługa.
Podkład ładnie wyrównuje koloryt skóry, zakrywa drobne niedoskonałości i żyłki i jest to fajna opcja, gdy nie chcemy mocno kryjącego makijażu. Skóra wygląda zdrowo i naturalnie, po kilku godzinach oczywiście lekko się świeci, ale testowałam go nawet w upalne dni i poradził sobie całkiem nieźle. Trwałość jest dla mnie zadowalająca, musimy pamiętać oczywiście o tym, że kosmetyki mineralne to nie są ciężkie, długotrwałe produkty, jednak nie o to też tutaj chodzi. Ja jak najbardziej będę je polecać, bo myślę, że delikatny, pielęgnujący makijaż jest równie istotny i pożądany, zwłaszcza na co dzień czy w cieplejsze dni.
PĘDZEL KABUKI EARTHNICITY
Ten pędzel przeznaczony jest do aplikacji sypkich podkładów mineralnych. Nadaje się również do aplikacji pudru Velvet HD czy pudrów prasowanych. Jest poręczny, mały i zmieści się w kosmetyczce. Pędzel ma syntetyczne włosie, które jest miękkie i przyjemne w dotyku. Nie drapie i nie podrażnia skóry. Praca z pędzlem jest przyjemna i dobrze aplikuje się nim sypkie produkty. Sama sięgam po niego najczęściej do aplikacji pudru, do podkładu wybieram mój sprawdzony, nieco bardziej zbity pędzel. Design pędzla również cieszy oko, jest minimalistyczny i ładnie prezentuje się na toaletce czy w kosmetyczce.
PUDER MINERALNY VELVET HD EARTHNICITY MINERALS
Marka Earthnicity Minerals ma w swojej ofercie dwa rodzaje rodzaje pudrów: puder rozświetlający Silk Glow oraz utrwalająco-matujący Velvet HD. I właśnie po ten drugi ja sięgnęłam. Jest to puder, który sprawdzi się nie tylko z podkładami mineralnymi, ale także tymi tradycyjnymi. Opakowanie zawiera 4,5 g produktu. Ten puder jest mocno zmielony i stanowi swoiste wykończenie makijażu. Zazwyczaj, gdy chcę dobrze go utrwalić, sięgam właśnie po pudry matujące i ten taki jest. Dobrze sobie radzi ze zmatowieniem skóry, przez to, że jest drobno zmielony ładnie się wtapia a dodatkowo jest transparentny, co bardzo mi odpowiada. Puder ten wygładza skórę, ale także wchłania sebum i pozwala mi dłużej cieszyć się trwałością makijażu.
Skład wygląda następująco: Silica, Mica, Boron Nitride.
Skóra nie błyszczy się tak szybko, a gdy po kilku godzinach widzę na niej sebum, to odciskam nadmiar chusteczką i mogę delikatnie przypudrować ponownie twarz. Nic się nie roluje i nie ma efektu "ciastka". Razem z podkładem mineralnym dobrze ze sobą współgrają. Puder jest też wydajny, nie trzeba dużej ilości, aby skóra była zmatowiona i myślę, że wystarczy na długi czas.
Używacie kosmetyków mineralnych? A może znacie markę Earthnicity Minerals?
ZOBACZ TAKŻE: