Palmy na paznokciach, czyli wakacyjny manicure
Przez moje paznokcie przewinęło się mnóstwo różnych wzorów i co jakiś czas wymyślam coś nowego. Jednak, gdy przychodzą wakacyjne wyjazdy ja od razu wiem, co zagości na moich paznokciach. To już mała tradycja, że podczas nadmorskich wyjazdów stawiam na sprawdzony wzór. A mianowicie palmy. Zwykle przed wyjazdem mam mnóstwo załatwień i rzeczy do zrobienia, więc nie mam zbyt wiele czasu na szukanie i kombinowanie z nowym wzorem, a paznokcie robię w ostatniej chwili. Dlatego wybieram mój ulubiony wzór, który wiem, jak ma wyglądać od początku do końca. Dziś pokażę Wam, jak wyglądały moje paznokcie, a także opowiem, czego użyłam - na jakie kolory i marki postawiłam przy tej stylizacji.
Palmy na paznokciach
W tej stylizacji użyłam dwóch lakierów hybrydowych: Pastel Peach 102 z Semilac oraz Hawaii Beach 147 z Victoria Vynn. Pierwszy lakier to piękny odcień brzoskwini (znajduje się na paznokciu kciuka i palca wskazującego), drugi natomiast to pastelowy odcień żółtego (solo występuje na paznokciu małego palca). W połączeniu wyglądają bardzo dobrze, wakacyjnie i ładnie się ze sobą mieszają. Bowiem na dwóch paznokciach zrobiłam mały gradient (sporo osób myli to z efektem ombre), czyli płynne przejście pomiędzy tymi kolorami. Gradient wykonałam bez żadnych przyrządów, czasami używałam gąbeczki (która raczej sprawdza się przy tradycyjnych lakierach niż hybrydach) lub pędzelków, tym razem użyłam... opuszka palca. Delikatnie wklepując i dokładając drugi kolor, lakiery ładnie się ze sobą mieszały, dzięki czemu kolory płynnie przechodzą i nie ma mocnej linii i granicy między nimi. Ten zabieg powtarzałam dwa razy, za każdym razem utrwalając warstwę. Całość utrwalona została top coatem no wipe i dopiero wtedy zabrałam się do rysowania palm. Do ich narysowania użyłam cienkopisu kreślarskiego 0,2mm, który pozwala na precyzję i narysowanie cienkich i małych elementów. Zwykle zaczynam od konturu pnia, następnie go wypełniam i przechodzę do liści, które staram się robić jeszcze cieńsze niż pozostałe elementy. Po wyschnięciu całość ponownie utrwaliłam top coatem. Musiałam także przedłużyć jeden paznokieć, ponieważ tuż przed wyjazdem mi się złamał. W tym celu użyłam Base 6in1 z NeoNail.
Poniżej zdjęcie z wakacji, na tle morza, w dziennym świetle. Co prawda dzień był pochmurny, jednak cała stylizacja jest dobrze widoczna i kolory w miarę dobrze oddane. A jeśli chcecie zobaczyć więcej zdjęć z Hiszpanii to serdecznie zapraszam Was na mój instagram @delisheblog, gdzie wrzucam zdjęcia na bieżąco (relacje z wakacji w zakładce Travel oraz zdjęcia na profilu).
Efekt jest naprawdę zadowalający, takie kolory ładnie komponują się z wakacyjnymi stylizacjami, sukienkami a także z opalenizną. To moje ulubione kolory, jeśli chodzi o lato i ciepłe miesiące. Niebawem pokażę Wam też drugą stylizację, którą nosiłam jeszcze na początku wakacji, a którą można z powodzeniem odtworzyć nie tylko latem, ale i w innych miesiącach, ponieważ jest bardziej uniwersalna.
Jak Wam się podoba moja propozycja manicure hybrydowego? Co najczęściej nosicie na paznokciach latem? Na jakie kolory i wzory stawiacie? Podzielcie się swoimi typami!
ZOBACZ TAKŻE: