Jak przejść na naturalną pielęgnację? | 9 prostych i skutecznych metod
Naturalne kosmetyki przeżywają ostatnio małe oblężenie. Coraz więcej osób jest bardziej świadomych tego, co nakłada na twarz, co jest szkodliwe, a co bardziej przyjazne dla naszej skóry. Coraz częściej szukamy naturalnych kosmetyków i takich, które mają lepsze składy. Jednak w związku z tym rodzi się wiele pytań. Jak przejść z głową na naturalną pielęgnację? Jak nie zwariować, widząc ogrom interesujących nas kosmetyków? I co z tymi, które już kupiliśmy a niekoniecznie należą do tych naturalnych? W tym wpisie opowiem Wam, jak sama sobie z tym radzę i jak to wygląda u mnie. Myślę, że wpis dla wielu z Was może okazać się pomocny i będzie inspiracją do zmian i przejścia na naturalną pielęgnację.
Jak przejść na naturalną pielęgnację?
1. Zużyj to, co masz
Jedną z ważniejszych rzeczy jest to, aby najpierw, zanim przejdziemy na naturalną pielęgnację zużyć to, co już mamy. Czasami pod wpływem chwili, chcemy zmienić drastycznie i natychmiast wszystko. Od razu zdrowo się odżywiać, mieć piękną garderobę, nie jeść słodyczy i tak dalej. To samo tyczy się pielęgnacji i przejścia na tą naturalną. Czasami zachłyśniemy się informacjami, poleceniami i już natychmiast chcemy zmienić dotychczasowe nawyki. Moim zdaniem warto robić wszystko stopniowo, nie rzucać się od razu na głęboką wodę, ponieważ łatwo możemy się potem zniechęcić (i tyczy się to różnych aspektów). Podobnie z kosmetykami i naturalną pielęgnacją. Zanim całkowicie odmienimy swoją półkę z kosmetykami, pomyślmy o tym, że już mamy sporo produktów, które warto jednak zużyć. Po co je marnować i wyrzucać, skoro już wydaliśmy na nie pieniądze. Warto ich używać, a dopiero jak wykończymy całe opakowanie, rozejrzeć się za czymś naturalnym. Jeżeli jednak dany kosmetyk totalnie nie przypadł nam do gustu warto pomyśleć o tym, czy ktoś inny nie chciałby go przygarnąć bądź spróbować go zużyć w inny sposób, niekoniecznie zgodnie z przeznaczeniem. Możesz skorzystać z moich rad, jak zużyć niechciane i nielubiane kosmetyki, gdzie podawałam kilka naprawdę fajnych patentów na to, jak inaczej wykorzystać dane produkty.
2. Stopniowo wymieniaj kosmetyki
Jeśli już chcemy kupić kosmetyk z dobrym składem róbmy to z głową. Stopniowo wymieniajmy kosmetyki, które nam się kończą na te naturalne. Jedna sztuka za jedną. Dzięki temu, unikniesz bałaganu i nadmiaru, poza tym, kosmetyki naturalne mają zazwyczaj krótsze daty przydatności, więc nie zdążysz ich wszystkich zużyć. Nie warto też robić dużych zapasów właśnie z tego względu. Poza tym, jeśli nagle zaczniemy wszystko wymieniać na nowe, nieznane nam dotąd produkty, nie zaobserwujemy, co nam służy, co dobrze działa, a co szkodzi, przy takiej ilości. A jest to bardzo istotne - nasza skóra może różnie zareagować zarówno na składniki w tych kosmetykach jak i na duże zmiany. Dlatego lepiej stopniowo wymieniać kosmetyki, wprowadzić jeden nowy do swojej pielęgnacji, zaobserwować jak się sprawdza, jak reaguje na niego nasza skóra i dopiero po jakimś czasie kupować coś nowego. O wiele łatwiej będzie nam dzięki temu zauważyć, jak działa dany kosmetyk i stwierdzić, czy był wart zakupu, czy warto go kupić ponownie itd.
3. Mniej znaczy więcej
Już na swoim przykładzie zaobserwowałam, że można nieco popłynąć i wpaść w szał zakupowy. Naturalna pielęgnacja bardzo mnie zafascynowała i chciałam wypróbować mnóstwo nowych kosmetyków. Już. Od razu. Jednak to bywa zgubne z wielu powodów. Chociażby z tego, o czym pisałam wyżej, w punkcie 2. Zbyt duża ilość kosmetyków nie pozwoli nam realnie ocenić, co tak naprawdę się u nas sprawdza, a także nie jesteśmy w stanie zużyć wszystkiego w terminie. Poza tym, sama już doszłam do wniosku, że mniejsza ilość produktów zdecydowanie lepiej się sprawdza i wcale nie potrzeba używać mnóstwo kosmetyków, aby skóra była dobrze nawilżona, jędrna i w dobrej kondycji.
4. Szukaj ulubionych składników w kosmetykach
Gdy wypróbujesz już nieco więcej kosmetyków, zauważysz, jakie konkretne składniki Ci służą, a jakie nie są odpowiednie dla Ciebie. Możesz tworzyć sobie listy i zapisywać, co pasuje Twojej skórze tak, aby potem mieć ułatwiony wybór i zakupy. Pamiętaj, że nie wszystkie kosmetyki naturalne będą dobrze dobrane do Twoich potrzeb i Twojej skóry. Pewne składniki mogą uczulać wrażliwe skóry, zapychać itp. Tak jak ze wszystkimi kosmetykami - to, że komuś coś się sprawdziło nie świadczy o tym, że i u nas tak będzie. Warto korzystać z czyichś poleceń, jednak mimo wszystko też robić to uważnie i z głową.5. Zaufane marki
Gdy przetestujesz już pewne kosmetyki, wyrobisz sobie także zdanie o markach kosmetycznych. Może się okazać, że dana marka kompletnie nie jest dla Ciebie i większość produktów Ci się nie sprawdza, a inna już tak i wszystkie jej kosmetyki dobrze u Ciebie działają i może właśnie warto jej się trzymać. Zamiast wydawać pieniądze na coś nieznanego, może warto pomyśleć o tym, żeby kupić nowy kosmetyk z ulubionej marki, gdzie będzie większe prawdopodobieństwo, że nam się sprawdzi i nas nie rozczaruje. Oczywiście, warto także testować nowości i tego nie neguję, bo sama lubię nowe odkrywać perełki kosmetyczne, jednak dobrze jest też mieć swoje ulubione marki kosmetyczne, do których mamy zaufanie i będziemy mogli zawsze wrócić. U mnie jest tak m.in. z KOI Cosmetics, Resibo, Vianek - bardzo je lubię, często do nich wracam bądź wybieram kolejne nowości z tych firm.6. Czytaj opinie, zapisuj, twórz wishlisty
Chcąc zmienić swoją pielęgnację warto wprowadzać produkty stopniowo, o czym już wspomniałam wcześniej. Dlatego, gdy jakiś kosmetyk nas zaciekawi dobrze jest zapisywać sobie jego nazwę, aby móc kupić go wtedy, gdy kosmetyk z tej kategorii nam się skończy. Dobrym pomysłem jest tworzenie wishlist - czy to w notatniku, w telefonie, czy np. w konkretnej aplikacji. Ja stosuję każdą z tych metod. Gdy coś mnie zainteresuje i mam ochotę to wypróbować, to zapisuję sobie ten kosmetyk w specjalnym zeszycie albo w aplikacji typu Notatki czy Keep. Lubię je za to, że wszystko jest przejrzyste, czytelne, a także za to, że potem mogę sobie wykreślać to, co już kupiłam. Dzięki tworzeniu takich list możemy zweryfikować za tydzień czy miesiąc, czy nadal chcemy daną rzecz, czy może już nie kusi nas tak bardzo i odpuścimy sobie jej zakup. Pozwala to na świadome i przemyślane zakupy, bez zbędnego i spontanicznego, często nierozsądnego wydawania pieniędzy.7. Unikaj promocji w drogeriach
I nie chodzi mi o wszystkie promocje i o te na kosmetyki naturalne. Mam na myśli te, na kosmetyki drogeryjne. Jeśli sami zdecydowaliśmy się przejść na naturalną pielęgnację i nie chcemy używać innych produktów, to się tego trzymajmy i nie rezygnujmy tak szybko. Nie ma sensu kupować kosmetyków, które nie spełniają naszych oczekiwań czy mają w składzie sporo chemii. Kupowanie wielu kosmetyków, tylko dlatego, że są tanie nie jest dobrym pomysłem i potem będziemy się tylko męczyć z tym, aby je zużyć. Lepiej odłożyć pieniądze na to, co naprawdę nas interesuje i kupić kosmetyk z dobrym składem, który będzie dla nas odpowiedni i nasza skóra się będzie zadowolona i się nam odwdzięczy pięknym wyglądem.8. Czytaj składy
Jeśli już stawiasz na naturalną pielęgnację to odpowiednio dobieraj produkty. Czytaj składy - jest wiele stron i artykułów, które Ci w tym pomogą. Często im krótszy skład tym lepiej. Z czasem sama nabierzesz wprawy i będziesz wiedziała, jak zanalizować skład. Wiele składników łatwo też rozszyfrować. Poza tym, ważne jest to, na którym miejscu jest dany składnik. Jeśli jest na początku listy, to wiemy, że jest go tam więcej, jeśli gdzieś na szarym końcu to może się okazać, że jest go bardzo mało, wręcz śladowe ilości. Pomocne będą także różne aplikacje na telefon, gdzie możemy wyszukać dany składnik albo cały kosmetyk lub zeskanować kod i wyświetlą nam się informacje o tym, co zawiera.9. Nie zniechęcaj się cenami
Pamiętaj, że kosmetyki naturalne wcale nie muszą być drogie. Oczywiście, jest sporo takich na rynku, które kosztują niemało, jednak jest też wiele takich marek, które ma w swojej ofercie kosmetyki w korzystnych cenach. Poza tym, warto przyglądać się mało znanym, niszowym markom, a także polować na promocje - często za zapisanie się do newslettera czy na start dostajemy jakiś rabat, ewentualnie, gdy przekroczymy daną kwotę bądź często marki z jakiejś okazji przeceniają swoje kosmetyki. Dobrym pomysłem jest także wybranie się na Targi Kosmetyków Naturalnych - wszystko możemy obejrzeć z bliska, dotknąć, wypróbować, sprawdzić, czy konsystencja, zapach nam odpowiada, dzięki czemu unikniemy kupowania w ciemno. Często na takich targach marki oferują różne rabaty czy dorzucają do zakupów gratisy, dzięki czemu możemy przetestować nowe produkty. Warto również rozejrzeć się wokół bo być może macie naturalne produkty, których możecie użyć. Przykłady? Roślina aloesu na parapecie - na skórę, podrażnienia, na włosy czy olej lniany w kuchni, który dodajesz do sałatek - do olejowania włosów. Na blogu pisałam np. o tym, jak zrobić peeling do ust ze składników, które znajdziemy w naszej kuchni. Możliwości jest wiele, warto tylko trochę pomyśleć i pogłówkować. Możemy także kupić półprodukty i samemu spróbować coś stworzyć - w internecie, książkach (np. w TEJ, o której pisałam na blogu), na youtube jest wiele porad jak zrobić kosmetyki. Olejki, bazy kosmetyczne, hydrolaty - na takich stronach z półproduktami są naprawdę niedrogie i warto im się przyjrzeć bliżej. Czasami można kupić jeden taki produkt i od razu go używać (jak np. hydrolat) zamiast kupować z konkretnej marki, gdzie kosztuje o wiele więcej.Mam nadzieję, że moje rady i wskazówki w jakiś sposób okażą się przydatne bądź będą inspiracją do zmian. Jeśli jeszcze nie stosujecie naturalnej pielęgnacji, to warto rozważyć tę opcję. Kluczem do sukcesu jest przede wszystkim umiar i równowaga. Jeśli podejdziemy do tematu z głową, będziemy zadowoleni i nasza skóra również. Sama nie wykluczam całkowicie kosmetyków z drogeryjnym składem - np. w temacie włosów nadal stosuję tego typu produkty. Po prostu nie wszystkie naturalne kosmetyki dobrze się sprawdzają na moich wysokoporowatych włosach, dlatego nie stosuję ich za wszelką cenę. Natomiast dokonałam małych zmian w pielęgnacji twarzy i ciała, choć nadal cały czas się uczę, testuję, zmieniam i zużywam zapasy. Moim celem jest przejść całkowicie na naturalną pielęgnację twarzy i ciała i jestem na dobrej drodze, bo praktycznie 95% kosmetyków jakie posiadam zalicza się do tej kategorii. Naturalna pielęgnacja uświadomiła mi także, że bardzo ważny jest umiar oraz mniejsza ilość stosowanych kosmetyków. Sama zauważyłam spore zmiany i mam chęć kontynuować ten temat i zgłębiać swoją wiedzę na temat naturalnych kosmetyków i właśnie po takie sięgać.
Stosujecie naturalną pielęgnację? Jakie marki kosmetyczne polecacie? A może dopiero planujecie zmiany i chcecie ją wprowadzić? Jak to u Was wygląda?
ZOBACZ TAKŻE: