Golden Rose - co warto kupić? Moje hity | Poznaj markę
Gdybym miała wymienić jedną markę kosmetyczną, którą lubię, jest stosunkowo niedroga, mam sporo jej produktów i dobrze mi się sprawdza, odpowiedziałabym, że jest to Golden Rose. Marka, którą poznałam dobrych kilka lat temu, gdy kolekcjonowałam tradycyjne lakiery do paznokci (tak, kolekcjonowałam - bo mój zbiór można było podawać w setkach). Marka wtedy może jeszcze nie tak znana, z mniejszym asortymentem. Zaczęło się od lakierów i miłość trwa nadal. Teraz marka oferuje mnóstwo kosmetyków, od lakierów, przez podkłady, róże, produkty do oczu po pomadki i kredki.
Tym wpisem chciałabym zapoczątkować wpisy z serii Poznaj markę, gdzie będę pokazywała kilka produktów jednej marki, z których jestem zadowolona i mogę z czystym sumieniem Wam polecić. Wpis nie jest w żaden sposób sponsorowany, po prostu chcę podzielić się swoimi ulubieńcami i produktami, na które warto zwrócić uwagę.
Co warto kupić z Golden Rose?
1. Kremowe róże do policzków w sztyfcie
O tych różach powstała już dawno recenzja wraz ze swatchami odcieni, jakie posiadam. Są wygodne i łatwe w aplikacji, możemy je nakładać prosto z opakowania, palcem albo pędzelkiem. Ładnie się blendują, są trwałe i mają piękne kolory. Lubię zabierać je ze sobą na wyjazdy, nie muszę pakować dodatkowo pędzelka, bo wystarczą palce. Są wykręcane, mają estetyczne opakowania i przede wszystkim pięknie wyglądają na policzkach - dodają blasku i odświeżają cerę, efekt oczywiście możemy stopniować dodając większą ilość produktu. Wiem, że są także rozświetlacze w sztyfcie, sama ich nie miałam, ale dużo osób również je chwali.
2. Korektor w kredce Concealer&Correct Crayon Golden Rose
Korektor trafił do mnie podczas warsztatów z Karoliną Zientek na Meet Beauty. Na początku nie byłam przekonana co do takiej formy tego rodzaju produktu, ale szybko zmieniłam zdanie, gdy tylko zaczęłam go używać. W ofercie mamy kilka kolorów tego korektora, każdy o innym przeznaczeniu - na zasinienia, cienie, zaczerwienienia. Mój świetnie się sprawdza pod oczami - neutralizuje sine tony i ciemne plamki. Jego krycie w zupełności mi wystarcza, jeśli dobrze nawilżę okolicę pod oczami, a po nałożeniu korektora, dobrze go utrwalę, nie zbiera się w zmarszczkach i wytrzymuje cały dzień. Dodatkowo rozświetla te okolice i cera wygląda na wypoczętą i świeżo.
3. Pomadki Velvet Matte, pomadki w kredce Matte Lipstick Crayon, konturówki Golden Rose
Moja przygoda z pomadkami matowymi zaczęła się właśnie od Golden Rose. O serii Velvet Matte słyszał już chyba każdy, te pomadki szturmem podbiły rynek. Dziewczyny cenią je za szeroką gamę kolorystyczną, wykończenie, które nie jest mocno matowe i wysuszające i trwałość. Poza tym, kosztują ok.11zł! Bardzo lubię te pomadki, aktualnie mam trzy odcienie: 02 - chyba najpopularniejszy przybrudzony róż, 08 i 10. Nie podkreślają też mocno suchych skórek, kolorek 02 tak przypadł mi do gustu, że już prawie jest na wykończeniu - idealny, dzienny, lepszy kolor moich ust. Posiadam także pomadkę w kredce w nr 10, która jest odpowiednikiem wspomnianej 02 z serii Velvet Matte - również komfortowo się ją nosi na ustach, łatwo aplikuje i ma całkiem dobrą trwałość. Oczywiście muszę wspomnieć także o konturówkach! Mam ich całkiem sporą gromadkę - część pokazywałam choćby w poście Kosmetyczny minimalizm. Podejmuję wyzwanie! Mamy wiele serii do wyboru, kolorów jest całe mnóstwo i mogą służyć nie tylko do obrysowywania ust pod pomadkę, ale także możemy nakładać je solo na całe usta. A seria Classics dostępna na stoiskach Golden Rose to moja ulubiona! Znalazła się wśród produktów, za którymi bym tęskniła, gdyby je wycofano.
4. Lakiery do paznokci, seria Rich Color
Rich Color to moja ulubiona seria lakierów do paznokci. W swoich zbiorach mam kilkanaście kolorów. Lakiery nie tylko mają piękne odcienie, ale ja polubiłam je przede wszystkim za szybkie wysychanie i trwałość. Potrafią wytrzymać nawet do tygodnia, czasem nieco krócej ale nie oszczędzam dłoni, gdy coś robię, sprzątam czy myję naczynia, zatem uważam to za dobry wynik i chyba żadne inne tradycyjne lakiery (oprócz Essie), tak długo nie utrzymują się na moich paznokciach. Znajdziemy wśród nich wiele naprawdę przepięknych, niepowtarzalnych odcieni (nr 38 to zdecydowanie mój ulubiony), cenowo też jest całkiem dobrze, więc jeśli jeszcze nie miałyście z nimi styczności, to serdecznie polecam.
Znacie markę Golden Rose? Jaki produkt jest Waszym ulubionym? Co polecacie?