Zakupy i nowości: lipiec | Balea, Alverde, Sun Ozon, Bell, Rimmel, Astor i inne
Jak co miesiąc, rozliczam się z tego, co tym razem trafiło w moje ręce. Chcę pokazać wszystko, co dostałam i kupiłam do tej pory, bo już niebawem będziecie mogli poczytać o czymś innym, o moim podejściu i zmianach, jakie chcę wprowadzić. Całkiem niedawno mogliście zobaczyć haul z drogerii DM, którą odwiedziłam podczas mojego wakacyjnego wyjazdu. Poniżej możecie zobaczyć zdjęcia zbiorcze kosmetyków, natomiast dokładny opis każdy produktu jest do zobaczenia w oddzielnym wpisie. Jeśli przegapiliście ten post, to zapraszam to nadrobienia, link poniżej.
Kupiłam zatem kilka kosmetyków marki Balea, które kusiły pięknymi, kolorowymi opakowaniami oraz zapachami, a także peeling limetkowo-jabłkowy z Alverde. Na Tonik z BOCASSY zdecydowałam się już w ostatnim momencie - dostrzegłam go na półce, stojąc przy kasie. Zainteresował mnie nie tylko ze względu na prosty design, ale także dobry skład. Kupiłam również matową pomadkę z Wet n Wild, która okazała się hitem. Pisałam o niej więcej w haul'u, do którego link widnieje powyżej.
Przed wyjazdem kupiłam także sporo produktów ochronnych i kremów z filtrem. Nie pokażę Wam wszystkich, ponieważ część z nich już zużyłam na wakacjach. Kupiłam m.in. emulsję do opalania 30spf z Lirene, produkty do opalania z Sun Ozon (20 SPF oraz 50SPF do ciała i 30PSF do twarzy) i olejek do opalania w sprayu z Kolastyny.
W lipcu dotarła także do mnie paczka od Basi, której zawartość bardzo mnie ucieszyła. Znalazło się w niej wiele kosmetyków, które chciałam przetestować. Dostałam paletkę cieni Mysign Aries z Makeup Revolution, paletę do twarzy Rimmel by Kate oraz piękny rozświetlacz Strobe Highlighter z Revolution, który niestety zbił się w podróży, ale postaram się go reanimować. W paczce znalazłam także róż do policzków z Joko, trzy pomadki (Revlon, Rimmel i Bell), korektory z Bell, a także mnóstwo produktów do oczu i brwi (Bell, Rimmel, MySecret). Basia była tak miła, że dorzuciła mi korektor Perfect Stay w nr 001 Ivory z Astor, który bardzo chciałam kupić, ale markę Astor wycofano z Rossmanna. Kochana, jeszcze raz bardzo dziękuję za piękną paczuszkę! Już teraz mogę zdradzić, że paletę do twarzy z Rimmela używam niemal każdego dnia i bardzo się z nią polubiłam! Róże i rozświetlacze kocham - to już wiecie, ale jak rzadko sięgam po bronzery, tak ten bardzo mi odpowiada!
To już wszystkie nowości, jakie kupiłam i dostałam w ostatnim miesiącu. Produkty do opalania są już na wykończeniu, te pielęgnacyjne z drogerii DM też niebawem zaczynam testować, natomiast kolorówkę sobie dozuję - póki co używam palety z Rimmel, rozświetlacza z Revolution i korektora z Astor. Po kilku użyciach mogę powiedzieć, że jestem z nich zadowolona, choć oczywiście muszę je dłużej potestować, żeby wydać ostateczną opinię. Ubolewam nad tym, że nie załapałam się na wielkie wyprzedaże marki Astor, bo produkty np. podkłady można było kupić już za kilka złotych. Poza tym, zaopatrzyłabym się we wspomniany korektor w większej ilości. Wpis przygotowałam dzisiaj i równie dobrze mogłabym pokazać nowości, jakie dostałam już w sierpniu, ale że miesiąc jeszcze się nie skończył, to poczekam do końca miesiąca, być może uzbiera się tego nieco więcej.
Znacie któryś z pokazanych kosmetyków? Co ciekawego trafiło do Was w lipcu?
