Co kupić na promocji w Rossmannie? | -49% Rossmann 2016
W tym roku miałam nie robić takiego zestawienia, jednak wiele osób pyta, co warto kupić, dlatego postanowiłam pokazać Wam co polecam. Promocja w Rossmannie to także okazja do wypróbowania nowych kosmetyków, gdyż możemy je kupić w niższej cenie. Zanim przejdę do właściwej części notki, odsyłam Was do wpisu z zeszłego roku, gdzie pisałam o tym, jak nie wpaść w szał zakupowy, jak robić zakupy z głową, a także pokazywałam swoje typy. Od zeszłego roku moje podejście się nie zmieniło, nadal uważam, że nie warto kupować miliona kosmetyków, tylko dlatego, że są tańsze. Zastanówmy się dobrze czego potrzebujemy, co chcielibyśmy wypróbować i co faktycznie będziemy używać. Po co wydawać pieniądze, jeśli daną rzecz użyjemy raz i rzucimy w kąt, czy schowamy głęboko w szufladzie? Wyrosłam już z kupowania kosmetyków, tylko dlatego, że są w promocji, ładnie wyglądają i ktoś je ma. Robię listy, planuję, zastanawiam się, choć oczywiście jeśli do koszyka wpadnie jedna nieplanowana rzecz to nie szaleję z rozpaczy. Trzeba zachować zdrowy rozsądek i kupować z głową.
od 20 kwietnia makijaż twarzy: podkłady, pudry, róże, bronzery, rozświetlacze, korektory
od 26 kwietnia makijaż oczu: tusze do rzęs, cienie, kredki do oczu, eyelinery, produkty do brwi
od 4 maja makijaż ust i paznokcie: pomadki, błyszczyki, konturówki, lakiery do paznokci
RIMMEL LASTING FINISH 25H NUDE - lubię wersję zarówno w tubce jak i słoiczku. Ten w tubce jest trochę lżejszy i to po niego sięgam najczęściej. Mam już trzecie opakowanie tego produktu. Ładnie wygląda na twarzy, długo się utrzymuje, a to nie lada wyczyn na mojej problematycznej skórze. Wygląda naturalnie i nie tworzy efektu maski.
COLORSTAY REVLON - to podkład, do którego co jakiś czas powracam. Nie zawsze wygląda dobrze na mojej twarzy - musi być wcześniej dobrze nawilżona, aby nie podkreślał skórek. Jest to podkład bardziej kryjący i cięższy niż te z Rimmela.
KOREKTOR POD OCZY DELUXE WIBO - korektor, który bardzo dobrze mi się sprawdza, aby rozświetlić okolice pod oczami. Nie wchodzi w załamania i całkiem dobrze kryje moje cienie. Jest trochę mało wydajny, ale kolor idealnie mi odpowiada, więc mu to wybaczam i kupię kolejne opakowanie.
RÓŻ BOURJOIS - bardzo wydajny róż w wielu odcieniach. Ma ładny kolor, nie ściera się i jest trwały. Gdy robi się twardy, wystarczy zdrapać wierzchnią warstwę i wtedy o wiele łatwiej się go nabiera na pędzel.
RÓŻ CREME PUFF MAX FACTOR - kolejny wypiekany róż, który wystarczy na długo. Trochę lepiej się go nakłada niż ten z Bourjois, pięknie wygląda na policzkach i długo się utrzymuje. Mój hit.
SOFT COMPACT POWDER MANHATTAN - wersja transparentna. Bardzo dobrze utrwala podkład, długo utrzymuje mat i makijaż w ryzach, jeden z lepszych pudrów drogeryjnych, jakie miałam. Dodatkowo ma szufladkę z gąbeczką, więc możemy mieć go w torebce i nie martwić się o pędzel, jeśli chcemy poprawić makijaż poza domem.
RÓŻ CREME PUFF MAX FACTOR - kolejny wypiekany róż, który wystarczy na długo. Trochę lepiej się go nakłada niż ten z Bourjois, pięknie wygląda na policzkach i długo się utrzymuje. Mój hit.
SOFT COMPACT POWDER MANHATTAN - wersja transparentna. Bardzo dobrze utrwala podkład, długo utrzymuje mat i makijaż w ryzach, jeden z lepszych pudrów drogeryjnych, jakie miałam. Dodatkowo ma szufladkę z gąbeczką, więc możemy mieć go w torebce i nie martwić się o pędzel, jeśli chcemy poprawić makijaż poza domem.
COLOR TATTOO 24H MAYBELLINE - moje dwa ulubione kolory to Permanent Taupe, który świetnie się nadaje do podkreślenia brwi, a także On and on bronze stosowany na całą powiekę. Mam także dwa matowe kolory, które wiele osób lubi i stosuje jako bazę, jednak ta opcja u mnie się nie sprawdziła. Mimo wszystko mają ładne kolory i są wydajne. Permanent Taupe wiele osób stosuje do brwi, więc warto go kupić, jeśli mamy zbliżony odcień - bardzo dobrze się sprawdza w tym celu i długo utrzymuje.
SUPER LINER ULTRA PRECISION L'OREAL - mój ulubiony eyeliner. Mocno czarny, nie ściera się i trzyma cały dzień. Co najważniejsze, nie odbija się na górnej powiece.
TUSZ DO RZĘS LASH SENSATIONAL MAYBELLINE - u mnie świetnie się sprawdza, jest mocno czarny, ładnie podkreśla i wydłuża rzęsy i zachowuje się jak tusz wodoodporny, choć taki z założenia nie jest. Warto poczekać ok. tydzień po otwarciu, gdyż początkowo może być zbyt rzadki, po tym czasie świetnie się z nim pracuje.
SUPER LINER ULTRA PRECISION L'OREAL - mój ulubiony eyeliner. Mocno czarny, nie ściera się i trzyma cały dzień. Co najważniejsze, nie odbija się na górnej powiece.
TUSZ DO RZĘS LASH SENSATIONAL MAYBELLINE - u mnie świetnie się sprawdza, jest mocno czarny, ładnie podkreśla i wydłuża rzęsy i zachowuje się jak tusz wodoodporny, choć taki z założenia nie jest. Warto poczekać ok. tydzień po otwarciu, gdyż początkowo może być zbyt rzadki, po tym czasie świetnie się z nim pracuje.
TUSZ DO RZĘS VOLUME MILLION LASHES L'OREAL - mój ulubiony tusz z L'Oreal. Miałam kilka wersji, jednak póki co, ta najlepiej wygląda na moich rzęsach. Rozdziela, wydłuża, lekko podkręca i nie osypuje się.
LAKIERY DO PAZNOKCI: MISS SPORTY, WIBO, EVELINE, RIMMEL - zanim zaczęłam używać lakierów hybrydowych bardzo często sięgałam po lakiery tych marek. Mają dużo różnorodnych kolorów, nie są drogie i utrzymują się na moich paznokciach kilka dni. Szczególnie polecam lakiery Extreme Nails z Wibo - mój hit to nr 181, przybrudzony róż, który wygląda dobrze na paznokciach nawet przez tydzień. Jeśli będzie w szafie Wibo to po niego sięgnę, bo moja buteleczka jest już na wykończeniu.
ROUGE CARESSE L'OREAL - pomadki, które nie są bardzo napigmentowane, ale zachowują się jak masełka. Ładnie po nich suną, są delikatne, nie wysuszają moich ust. Mam cztery kolorki i sięgam po nie głównie latem, gdy nie mam czasu, aby dokładnie nałożyć mocno napigmentowaną, matową pomadkę lub chcę mieć na ustach coś lekkiego.
POMADKA COLOR SENSATIONAL MAYBELLINE - te pomadki mają piękne kolory, dobrze się je nakłada, nie są tępe, ale jakby kremowe. Mój ulubiony kolor to 250, zbliżony do odcienia ust, ale nieco ciemniejszy.
WYSUSZACZ INSTA-DRI SALLY HANSEN - to mój niezbędnik podczas tradycyjnego malowania paznokci. Przyspiesza wysychanie paznokci i dodatkowo je nabłyszcza. Nie ściąga lakieru jak robiły inne wysuszacze, których używałam.
To moje typy i godne polecenia produkty. W tym wpisie znajdziecie także zdjęcia kosmetyków, o których pisałam na blogu i także warto się skusić na nie podczas promocji. Ja w tym roku zamierzam kupić przede wszystkim podkład, korektor, puder i może jakieś lakiery - także bez szaleństw. Pamiętajcie, aby kupować z głową i nie wpadać w szał zakupowy. Ja kupię tylko to, o czym wcześniej myślałam i planowałam zakup. Nie warto kupować masy kosmetyków, które potem będą leżeć i się kurzyć, a nawet nie zdążymy ich użyć.
A co wy polecacie kupić? Nad czym warto się zastanowić? A może nie zamierzacie skorzystać z tej promocji?