Przegląd miesiąca: wrzesień
Zapraszam Was na przegląd miesiąca. Jest to post poświęcony książkom, filmom, muzyce, ciekawym wydarzeniom, zakupom. Być może coś Was zainspiruje, zaciekawi. Zapraszam do czytania!
1. Przeczytana książka
"Zakochać się" Cecylia Ahern - bardzo lubię książki tej autorki i ta także mi się spodobała. Na pozór lekka i zabawna, jednak przewracając kolejne kartki odkrywałam nowe, zaskakujące historie, które są ciężkie i smutne. Opowiada o kobiecie, która pewnej nocy ratuje życie niedoszłemu samobójcy. Jednak owy mężczyzna zgadza się pod jednym warunkiem - kobieta przekona go do jego urodzin, że warto żyć. Naprawdę polecam, godna przeczytania lektura!
2. Obejrzane filmy
Piąta pora roku - ciepła i miejscami zabawna opowieść o Barbarze i Witku, którzy wspólnie wyruszają nad morze. Nie każdy młody widz będzie usatysfakcjonowany tym filmem, gra tutaj starsze pokolenie, jednak nie brak tu fajnych momentów i dialogów.
Dzika droga - nie spodziewałam się wiele po tym filmie, a jednak przyjemnie mnie zaskoczył. Reese Witherspoon w zupełnie nowej roli sprawdziła się świetnie i myślę, że po obejrzeniu tego filmu nie będzie nam się kojarzyła tylko z Legalną blondynką. To historia o podróży, wędrówce, także wgłąb siebie, bohaterka stara się poukładać swoje życie i uporać z problemami. Film dający do myślenia, dodatkowym plusem są przepiękne krajobrazy.
Poznasz przystojnego bruneta - komedia Woody'ego Allena, która nie do końca mnie urzekła. Chyba jednak to nie moje klimaty, za dużo tu zawiłości, niedomówień. Opowiada o losach małżeństwa, które przechodzi kryzys - mąż pisze książkę, która nie odnosi sukcesu, a potem rozstaje się z żoną. Jego teściowa także rozstaje się z mężem i swoje losy powierza wróżce. Już sama fabuła jest dziwna, jeśli ktoś z Was oglądał, koniecznie napiszcie co sądzicie.
Najdłuższa podróż - książkę czytałam już dawno i bardzo mi się podobała, jak inne N. Sparksa. Film nie porwał mnie tak bardzo jak się tego spodziewałam, jednak był naprawdę dobry, oglądałam go z przyjemnością. Splatają się tutaj historie dwóch par, które dzieją się w różnym czasie, ale jednak coś je łączy. Film dobry na wieczór, oczywiście nie zabraknie wzruszeń i łez.
Wychodne mamusiek - Alyson chce wyrwać się z domu, odpocząć i spędzić czas z przyjaciółkami. Opiekę nad dziećmi mają sprawować mężczyźni. Jednak nie wszystko idzie tak jak powinno. Zabawna komedia, na początku zapowiadała się dobrze, jednak później zwyczajnie mnie znudziła. Obejrzałam do końca, jednak film dla mnie był średni, w porządku, ale bez szału.
3. Ciekawy program
Fashion victims terapia szokowa - blogerzy wyjeżdżają do miejsc, w których ludzie ciężko pracują w fabrykach ubrań. Spędzą tam miesiąc pracując za 3 dolary dziennie i starając się przeżyć za te pieniądze. Do obejrzenia na player.pl
4. Najczęściej słuchane piosenki
Utwory, które towarzyszyły mi we wrześniu to przede wszystkim "Reality" Lost Frequencies, "Scarlett" LemON oraz "Powerful" Major Lazer (feat. Ellie Goulding & Tarrus Riley). Na nowo zaczęłam odkrywać utwory Igora Herbuta, słuchałam całych albumów i Wam też je gorąco polecam.
5. Wydarzenie
We wrześniu odwiedziłam koleżankę w Warszawie. Co prawda mam daleko do stolicy, ale jakoś udało mi się dotrzeć. Spotkałyśmy, pogadałyśmy i pochodziłyśmy po mieście. Była przepiękna pogoda! Nie miałam zbyt wiele czasu na zakupy, ale zerknęłam do kilku sklepów m.in. B&BW, jednak ilość zapachów mnie oszołomiła, że nie zdecydowałam się na żadną mgiełkę czy świecę. Może zajrzę tam następnym razem, który prawdopodobnie niedługo nastąpi, ponieważ wybieram się na Meet Beauty. We wrześniu byłam także na weselu, dobrze się bawiłam, szkoda tylko, że pogoda nie dopisała i lało przez cały dzień.
6. Zakup miesiąca
W tym miesiącu kupiłam kilka jesiennych ubrań, w tym bluzę, swetry, dwie koszule i spodnie. Jestem bardzo zadowolona z szarego kardiganu, który pasuje do bluzek czy jednokolorowych t-shirtów. Jeśli będziecie chcieli to pokażę Wam resztę zakupów ubraniowych.
7. Symbol miesiąca
Oczywiście wrzos! To symbol jesieni, w pokoju od razu jest piękniej i bardziej kolorowo. Będąc na spacerze w lesie także widziałam całe dywany wrzosów - wyglądało to cudownie!
A jak wyglądał ten miesiąc u Was? Co ciekawego obejrzałyście,
przeczytałyście, a może kupiłyście coś, z czego jesteście bardzo
zadowolone?