Letnie orzeźwienie | Mgiełka Tołpa, woda termalna Uriage i Vichy
Latem szukamy sposobów na ochłodę i orzeźwienie. Dobrym pomysłem są kąpiele czy spożywanie lodów. Jednak możemy jeszcze w inny sposób się ochłodzić. Mowa tu oczywiście o mgiełkach i wodach termalnych. Wystarczy spryskać lekko naszą twarz, która często podczas upałów jest napięta i wysuszona. Warto nosić taki kosmetyk ze sobą. Obecnie dostępne są miniatury, więc nie zajmują one dużo miejsca w naszych torebkach czy plecakach.
Jedną z najbardziej popularnych wód termalnych jest woda z Uriage. Zawiera ona oligoelementy i sole mineralne, nadaje się nawet do wrażliwej skóry. Woda poprawia kondycję skóry i łagodzi podrażnienia. W przeciwieństwie do większości wód termalnych nie trzeba jej wycierać, wystarczy spryskać twarz i gotowe. Koszt to ok. 20 zł/150ml, często jest na promocji, gdzie kosztuje ok. 15zł.
Inną wodą termalną jaką posiadam jest woda z Vichy. Podobnie jak ta z Uriage zawiera sole mineralne i oligoelementy, ma podobne działanie (łagodzi, koi). Jednak ten produkt powinno się osuszać, ponieważ odparowując zabiera wodę z naszej skóry. Ta woda jest nieco droższa od Uriage, koszt to ok. 28-30zł/150ml.
Kolejnym sposobem na orzeźwienie naszej twarzy jest spryskanie jej mgiełką. Obecnie posiadam mgiełkę z Tołpy. Zawiera takie składniki jak: woda różana, jaśmin, stokrotna, róża stulistna. Nawilża, tonizuje i orzeźwia. Możemy przecierać twarz wacikiem nasączonym tym produktem rano i wieczorem, ale także w ciągu dnia na makijaż do odświeżenia twarzy. Mgiełka ta nie zawiera sztucznych barwników, parabenów, oleju parafinowego. Ma bardzo ładny, kwiatowy zapach. Nadaje się do skóry wrażliwej. Kosztuje ok. 22zł/150ml.
Myślę, że warto zakupić wodę termalną czy mgiełkę do twarzy. Te produkty nie tylko orzeźwią naszą twarz, ale także ukoją ją i nawilżają. Nadają się także do scalenia naszego makijażu.
A Wy używacie mgiełki lub wody termalne? A może sami robicie taką mgiełkę?