Odkrycia kosmetyczne 2014 roku


Rok 2014 dobiegł końca, dlatego postanowiłam napisać małe kosmetyczne podsumowanie. Początkowo mieli to być ulubieńcy roku 2014, jednak w ostatecznej wersji będą to odkrycia kosmetyczne. Stwierdziłam, że ulubieńców dodawałam praktycznie co miesiąc, dlatego możecie sobie do nich wrócić i poczytać co najbardziej lubiłam i najczęściej używałam w danym miesiącu. Ten wpis będzie dotyczył moich odkryć w kolorówce. Przedstawione tu produkty nie koniecznie będą ulubieńcami (bo niektóre mam za krótko, żeby to stwierdzić). Będą to kosmetyki, które kupiłam w tym roku i są dla mnie w jakiś sposób nowościami. Zapraszam dalej!


Na początku wspomnę o sypkich cieniach Star Dust z MySecret. Te pyłki skradły moje serce. Wyglądają bardzo ładnie, wystarczy niewielka ilość, a więc są bardzo wydajne. W dodatku kosztują niewiele, czasem też są na promocjach i kosztują wtedy ok. 5zł.


Nie mogę nie wspomnieć o słynnym już cieniu o konsystencji kremowo-żelowej z Maybeline Color Tattoo w odcieniu Permanent Taupe. Idealnie sprawdzał się do podkreślenia brwi. To zdecydowanie odkrycie i ulubieniec tego roku! Wspominałam o nim m.in. w ulubieńcach stycznia [tutaj].

Korektor-kamuflaż z Catrice w odcieniu 010 Ivory to kolejne odkrycie tego roku. Używałam go niemal codziennie odkąd go mam. Świetnie zakrywa niedoskonałości. Wspominałam o nim m.in. w ulubieńcach czerwca [tutaj].

Moje niedawne odkrycie to cień Infallible L'Oreal w odcieniu 002 Hourglass Beige. Jest przyjemny w aplikacji, ponieważ to sprasowany pigment, jest miękki i dobrze się go rozprowadza. Przepięknie się mieni! Chciałabym przetestować inne kolory z tej serii. Pisałam o nim m.in. w ulubieńcach grudnia [tutaj].


Kosmetyki firmy MAC są dla mnie nowością w minionym roku. Dopiero zapoznaję się z tą marką, ale już mam kilka produktów na liście życzeń, które chciałabym jeszcze przygarnąć, przede wszystkim mowa tu o rozświetlaczu i różu do policzków.


W 2014 roku kupiłam sypki puder ryżowy z Kryolanu. To dla mnie nowość ale mam nadzieję, że będę z niego zadowolona. Na razie spisuje się w porządku i dobrze matuje.


Kosmetyki z Golden Rose pozytywnie mnie zaskoczyły. W tym roku przede wszystkim odkryłam pomadki z serii Velvet Matte, mam już cztery sztuki i chcę więcej! Mają piękne kolory, długo się utrzymują i mają bardzo fajną konsystencję. W dodatku kosztują niedużo, bo 10,90zł.

W tym roku przybyło mi też kilka kredek/konturówek do ust - znów postawiłam na Golden Rose. Używałam ich głównie solo, na całe usta. Ich trwałość jest niesamowita! Z pomadką ochronną nie wysuszały ust.


Uwielbiam malować paznokcie i moje zbiory lakierowe ciągle się powiększają. W 2014 roku najwięcej lakierów przybyło mi z Golden Rose z serii Rich Color. Są niesamowite, mają świetne kolory, długo się utrzymują (niektóre nawet tydzień albo i dłużej). Znałam je wcześniej, ale właśnie w ubiegłym roku kupiłam o wiele więcej kolorów.


Przedstawione produkty to moje odkrycia i nowości w kolorówce w 2014 roku. O większości z nich wyrobiłam już sobie zdanie i jestem z nich zadowolona. Cieszę się, że kupiłam tyle świetnych kosmetyków i z przyjemnością mi się ich używało. Mam nadzieję, że rok 2015 przyniesie jeszcze więcej cudownych kosmetyków, o których oczywiście się dowiecie w recenzjach, postach z zakupami czy ulubieńcach.



Planuję też napisanie posta z odkryciami pielęgnacyjnymi. Myślę, że znajdzie się kilka takich produktów, które kupiłam w 2014 roku i miło mnie zaskoczyły.


Napiszcie, jakie są Wasze odkrycia kosmetyczne w kolorówce, co Was zaciekawiło, zainteresowało, co nowego kupiłyście. A może macie któryś z kosmetyków pokazanych wyżej? Czekam na Wasze wypowiedzi!

instagram