3/16 SZO: Zrelaksuj się z BeBeauty
W tym poście przedstawię krótką recenzję soli do kąpieli z BeBeauty. Miałam już prawie wszystkie wersje, a obecnie w łazience posiadam trzy z nich.
Ten kosmetyk możemy kupić w Biedronce. Kosztuje niewiele bo około 4 zł. Czasem na promocji możemy dostać go nawet za ok. 2zł. Butla mieści 600 g produktu. Mamy do wyboru wiele wersji zapachowych, kolorystycznych i każda z nich ma inne zadanie, m.in. odżywiające, relaksujące, orzeźwiające, regenerujące, nawilżające. Szczerze mówiąc, nie zauważyłam, żeby bardzo się od siebie różniły. Małe kryształki, po wrzuceniu do wody, barwią ją zgodnie z ich kolorem. Odnośnie zapachów, to są dosyć intensywne, ale myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie. Ja bardzo lubię wersję różową, czyli kwiat lotosu.
Podoba mi się także opakowanie produktu, pękata przezroczysta butelka, dzięki czemu widzimy, ile produktu zużyliśmy. Zakrętka świetnie sprawdza się w roli miarki, łatwiej wsypywać nią sól niż całą butelką, dzięki czemu unikniemy przypadkowego wysypania dużej ilości. Sól nie wysusza, a zmiękcza skórę. Często po całym dniu na nogach, lubię wsypać sól do miski z ciepłą wodą i wymoczyć stopy. Od razu czuję ulgę. Następnie smaruję stopy kremem i owijam je ręcznikiem. Po takim zabiegu są gładkie, miękkie i jak nowe ;).
W porównaniu z solą z Marizy, której recenzja znajduje się [tutaj] wypada słabiej, jednak ten produkt jest bardziej dostępny i kosztuje 3 razy mniej.
Myślę, że warto wypróbować ten kosmetyk, przede wszystkim do odświeżenia i zregenerowania stóp po ciężkim dniu.
Miałyście ten produkt? A może macie już swoją ulubioną sól z innej firmy? Piszcie!
Ten kosmetyk możemy kupić w Biedronce. Kosztuje niewiele bo około 4 zł. Czasem na promocji możemy dostać go nawet za ok. 2zł. Butla mieści 600 g produktu. Mamy do wyboru wiele wersji zapachowych, kolorystycznych i każda z nich ma inne zadanie, m.in. odżywiające, relaksujące, orzeźwiające, regenerujące, nawilżające. Szczerze mówiąc, nie zauważyłam, żeby bardzo się od siebie różniły. Małe kryształki, po wrzuceniu do wody, barwią ją zgodnie z ich kolorem. Odnośnie zapachów, to są dosyć intensywne, ale myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie. Ja bardzo lubię wersję różową, czyli kwiat lotosu.
Podoba mi się także opakowanie produktu, pękata przezroczysta butelka, dzięki czemu widzimy, ile produktu zużyliśmy. Zakrętka świetnie sprawdza się w roli miarki, łatwiej wsypywać nią sól niż całą butelką, dzięki czemu unikniemy przypadkowego wysypania dużej ilości. Sól nie wysusza, a zmiękcza skórę. Często po całym dniu na nogach, lubię wsypać sól do miski z ciepłą wodą i wymoczyć stopy. Od razu czuję ulgę. Następnie smaruję stopy kremem i owijam je ręcznikiem. Po takim zabiegu są gładkie, miękkie i jak nowe ;).
W porównaniu z solą z Marizy, której recenzja znajduje się [tutaj] wypada słabiej, jednak ten produkt jest bardziej dostępny i kosztuje 3 razy mniej.
Myślę, że warto wypróbować ten kosmetyk, przede wszystkim do odświeżenia i zregenerowania stóp po ciężkim dniu.
Miałyście ten produkt? A może macie już swoją ulubioną sól z innej firmy? Piszcie!
