Odżywka Ultra Doux morela i olejek migdałowy

W grudniu pokazywałam Wam prezent jaki dostałam od Moniki [tutaj]. W paczce znalazła się między innymi odżywka do włosów Ultra Doux z Garniera: Morela i olejek migdałowy. Miałam wystarczająco dużo czasu, żeby ją przetestować, dlatego dziś przychodzę do Was z jej recenzją. Jeśli jesteście ciekawi jak się sprawdziła, zapraszam do czytania.

 

Odżywka ma ułatwiać rozczesywanie i nie obciążać włosów. Morela nadaje im miękkość, a olejek migdałowy ma właściwości odżywcze.

 

Na opakowaniu mamy informację, że produkt nie zawiera parabenów. Nie znam się na składzie, ale z tego co widzę, "naturalne składniki uprawiane w sercu Prowansji" znajdują się prawie na końcu.

 

 Odżywkę nakładałam na włosy po ich umyciu i czekałam 2-3 minutki, a następnie obficie spłukiwałam ją wodą. Włosy już podczas mycia były miękkie i gładkie w dotyku. Po wysuszeniu włosy nadal takie były i miałam również wrażenie, że dociążone. Lekko się puszyły, ale gdy umyłam włosy wieczorem, to następnego dnia, były już gładkie i nie były napuszone. Włosy uzyskały blask, ale nie były śliskie, czego oczekiwałam. Niestety moje włosy są wysokoporowate i myślałam, że ta odżywka pomoże mi je ujarzmić.

Odnośnie konsystencji to jest dość rzadka, ale nie aż tak bardzo wodnista, więc udaje mi się ją nałożyć na włosy tak, żeby nie spływała. Zapach ma intensywny, nie każdemu może się spodobać, troszkę chemiczny, nie wiem czy to zapach moreli ;), za bardzo słodki. Jednak mi tak bardzo nie przeszkadza, choć po umyciu czuć ją na włosach.

Podsumowując, dobra odżywka, myślę, że na mało wymagających włosach się sprawdzi i będziecie zadowolone. Gdybym miała ją ocenić dałabym jej czwórkę, za miękkość i gładkość włosów, dociążenie, jednak nadal będę poszukiwać odżywki idealnej ;).

Miałyście tę odżywkę? A może jakąś inna z serii Ultra Doux? Co o nich sądzicie?