Ostatnie chwile lata
Ja z racji tego, że wczoraj nic kompletnie popołudniu mi się nie chciało, posiedziałam troszkę na powietrzu, bo pogoda dopisywała, a potem wreszcie ogarnęłam moje teczki i segregatory z notatkami :). Zrobiłam przekładki, żeby łatwiej było szukać danej kserówki czy ważnej zapiski. Teraz wygląda to o wiele lepiej :). Przy okazji wyrzuciłam sporo niepotrzebnych kartek. Uff, moja półka odetchnęła z ulgą ;P. Ja zresztą też :). Poszperałam również w starych zdjęciach i znalazłam mnóstwo zapomnianych, które od razu poprawiły mi humor ;). Kochani, już niedługo szykuje się konkurs u mnie na blogu, także bądźcie czujni :). Liczę na Was, że weźmiecie w nim udział ;).