7 sekretów naszych babć na piękne włosy + jak dostać kosmetyki za darmo?
Która kobieta nie marzy o pięknych, lśniących i przede wszystkim zdrowych włosach? Włosy to wizytówka kobiety i nawet, jeśli są długie, farbowane czy wystylizowane, ale nie są zadbane, nie przyciągają wzroku i nie wyglądają dobrze. Rozmawiając ze swoją babcią, nasunął mi się pomysł na wpis. Poznajcie 7 sekretów naszych babć na piękne włosy. Kobiety nadal stosują te metody i cieszą się pięknymi, zdrowymi i lśniącymi włosami. Zostańcie ze mną do końca, bo mam też coś dla Was.
1. Podcinanie włosów co 15 dni
Naszym praprababciom zalecano, aby podcinały regularnie włosy co 15 dni, co miało sprawić, że włosy będą w dobrym stanie. Oczywiście w tej metodzie jest dużo prawdy - może dzisiaj nie podcinamy ich 2-3 razy w miesiącu, bo zwyczajnie nie mamy na to czasu, jednak nadal regularne podcinanie końcówek jest ważne, aby poprawić wygląd naszej fryzury. Rozdwojone końcówki nie tylko wyglądają nieestetycznie, ale i takie włosy bardziej się niszczą, są bardziej podatne na kruszenie czy połamanie. Zatem warto odwiedzić fryzjera raz w miesiącu, aby nieco je podciąć a przy okazji nadać fryzurze kształtu i trochę ją odświeżyć.
2. Rozczesywanie włosów począwszy od końcówek
Bardzo prostą, acz efektywną metodą na piękne włosy było dokładne szczotkowanie włosów. Dzięki szczotkowaniu nie tylko rozczesujemy splątane włosy, ale także sprawiamy, że stają się gładkie i mniej się plątają. Dodatkowo nasze włosy ładnie się błyszczą - sami przyznacie, że skołtunione i poplątane włosy nie wyglądają dobrze, są matowe i sprawiają wrażenie zaniedbanych. Szczotkowanie poprawia także krążenie skóry głowy. Ale w jaki sposób je szczotkować? Przede wszystkim należy robić to delikatnie i z wyczuciem, bez szarpania. Prostą metodą jest rozczesywanie włosów począwszy od końcówek. Stopniowo przesuwamy się w górę, a nie ciągniemy szczotki od nasady po same końce. Nie tylko będzie to mniej bolesne, jeśli mamy splątane włosy, ale także nie zniszczymy ich i zapobiegniemy niechcianemu wypadaniu i łamaniu włosów.
3. Mycie włosów żółtkiem
Wystarczy wbić żółtko do miseczki, roztrzepać widelcem, a następnie nałożyć je na zmoczone włosy, wykonując masaż tak, jak przy użyciu szamponu. Należy potrzymać je kilka minut na włosach. Dowiedziałam się, że konieczne było dokładne zmycie go chłodną wodą i unikanie gorącej. Kobiety nadal stosują tę metodę, ponieważ jest to tani sposób na odżywienie włosów, regenerację, przyspiesza ich wzrost, powoduje, że ładnie się błyszczą i zapobiega wypadaniu. Moja babcia mówi, że było to na porządku dziennym i właśnie zamiast szamponu, sięgano po jajka, aby włosy były zdrowsze i wyglądały lepiej.
4. Splatanie włosów na noc
Oczywista rzecz, ale często o tym zapominamy. Zdarza się, że nie tylko ich nie splatamy, ale także idziemy spać w mokrych. Podczas snu narażamy je na tarcie, często je przygniatamy, plątają się i przez to niszczą. Dlatego warto je najpierw dokładnie rozczesać a potem spleść - nasze babcie stawiały przede wszystkim na warkocz. Warto pamiętać o gumkach do włosów bez metalowych końcówek, aby dodatkowo ich nie niszczyć. Niektórzy zamiast warkocza, robią sobie np. luźnego koczka. Inni przerzucają rozpuszczone włosy za krawędź łóżka - u mnie raczej odpada, to zdecydowanie metoda dla tych, którzy nie kręcą się podczas snu. Jednak refleksja jaka z tego wynika jest jedna - warto zadbać o włosy także podczas snu, tak, aby się nie plątały i nie niszczyły dodatkowo.
5. Unikanie wysokiej temperatury
Aby włosy były piękne i niezniszczone nie powinniśmy chodzić spać z mokrymi. Podobnie jak w pisałam w punkcie 4, włosy podczas snu są podatne na niszczenie, łamanie, a także rano możemy mieć problem z ich ułożeniem. Jeśli mamy taką możliwość, dajmy naszym włosom wyschnąć samodzielnie. A jeśli tak jak ja macie włosy, które bardzo długo schną i musicie użyć suszarki - najpierw dobrze osuszcie je w ręczniku (ale bez nadmiernego pocierania), a następnie użyjcie suszarki z jonizacją, co zapobiegnie elektryzowaniu się włosów, a także starajmy się skrócić czas suszenia ciepłym nawiewem na rzecz chłodnego strumienia powietrza. Nie polecam chodzenia w ręczniku na głowie - może to rozpulchniać włosy i powodować nadmierne przetłuszczanie, ze względu na wyższą temperaturę.
Aby włosy były piękne i niezniszczone nie powinniśmy chodzić spać z mokrymi. Podobnie jak w pisałam w punkcie 4, włosy podczas snu są podatne na niszczenie, łamanie, a także rano możemy mieć problem z ich ułożeniem. Jeśli mamy taką możliwość, dajmy naszym włosom wyschnąć samodzielnie. A jeśli tak jak ja macie włosy, które bardzo długo schną i musicie użyć suszarki - najpierw dobrze osuszcie je w ręczniku (ale bez nadmiernego pocierania), a następnie użyjcie suszarki z jonizacją, co zapobiegnie elektryzowaniu się włosów, a także starajmy się skrócić czas suszenia ciepłym nawiewem na rzecz chłodnego strumienia powietrza. Nie polecam chodzenia w ręczniku na głowie - może to rozpulchniać włosy i powodować nadmierne przetłuszczanie, ze względu na wyższą temperaturę.
6. Moc cytryny
Wiedzieliście,
że cytryna ma mnóstwo dobroczynnych właściwości? Przede wszystkim
zwalcza łupież. Dwie łyżki soku z cytryny należy wetrzeć w skórę głowy, a
następnie po kilku minutach dokładnie spłukać. Można też nacierać ją
kawałkiem cytryny. Moja rada: jeśli oprócz łupieżu macie podrażnioną
skórę głowy z cytryną działałabym ostrożnie, bo skóra może szczypać.
Można wykonać także płukankę - wystarczy szklanka wody i łyżeczka soku z
cytryny. Te sposób pomoże nie tylko w walce z łupieżem, ale także ma
przeciwdziałać wypadaniu włosów, a także delikatnie je rozjaśniać i
ograniczać przetłuszczanie.
7. Mleko w pielęgnacji włosów
Proteiny mleka regenerują oraz wzmacniają włosy, a zatem zapobiegają uszkodzeniom i rozdwajaniom się końcówek. Pamiętacie, jak mówiono o urodzie Kleopatry i jej niezawodnym sposobie na piękne, długie i lśniące włosy? To właśnie kąpiele w mleku miały zapewnić, że ciało i włosy będą wyglądać młodo i zdrowo. Proteiny mleka nawilżają włosy, zmiękczają, poprawiają ich sprężystość i sprawiają, że są bardziej lśniące. I może to dobry sposób, ale kiedyś - ja jednak nie przepadam za zapachem mleka, nie mam go też na co dzień w lodówce i pewnie byłoby to kłopotliwe, żeby robić takie płukanki. Jestem też trochę leniwa, a może za bardzo zajęta - zależy jak na to patrzyć i staram się oszczędzać czas jak mogę. Dlatego lubię gotowe rozwiązania.
Na rynku pojawiła się nowość od Nivea, a mianowicie Hairmilk, czyli seria produktów, dostosowanych do różnych typów włosów z proteinami mleka. Dotychczas trudno było wyodrębnić proteiny mleka, które są rozpuszczalne w wodzie i wolne od zanieczyszczeń, takich jak laktoza i resztki mlecznego tłuszczu, a na prawdziwe mleczne rytuały mogli sobie pozwolić tylko wybrani. W formule linii NIVEA Hairmilk, zastosowano czyste proteiny z mleka, wolne od zanieczyszczeń, zawierające wszystkie najważniejsze białka mleka, rozpuszczalne w wodzie o temperaturze ludzkiego ciała i dzięki temu łatwo przyswajalne przez włosy.
Na rynku pojawiła się nowość od Nivea, a mianowicie Hairmilk, czyli seria produktów, dostosowanych do różnych typów włosów z proteinami mleka. Dotychczas trudno było wyodrębnić proteiny mleka, które są rozpuszczalne w wodzie i wolne od zanieczyszczeń, takich jak laktoza i resztki mlecznego tłuszczu, a na prawdziwe mleczne rytuały mogli sobie pozwolić tylko wybrani. W formule linii NIVEA Hairmilk, zastosowano czyste proteiny z mleka, wolne od zanieczyszczeń, zawierające wszystkie najważniejsze białka mleka, rozpuszczalne w wodzie o temperaturze ludzkiego ciała i dzięki temu łatwo przyswajalne przez włosy.
Produkty z linii NIVEA HAIRMILK uwzględniają nie typ, a strukturę włosów i są dostępne w trzech wariantach: dla włosów cienkich, normalnych i grubych. Mamy szampon, odżywkę do spłukiwania oraz odżywkę w sprayu. Produkty mają pielęgnować nasze włosy, nie obciążać, ułatwiać rozczesywanie. Kosmetyki pięknie pachną i kojarzą mi się z luksusowymi produktami do włosów. Gdzieś zachowany jest zapach typowy dla Nivea, ale wzbogacony o coś jeszcze, coś co sprawia, że pielęgnacja włosów staje się przyjemnym i odprężającym rytuałem.
Wy także możecie przetestować zupełnie za darmo kosmetyki z serii Hairmilk od Nivea. Wystarczy, że klikniecie poniżej i wybierzecie zestaw odpowiedni do Waszej struktury włosów:
A Ty jak dbasz o swoje włosy? Jakie metody stosujesz, aby były piękne i zdrowe?